I znowu miedź, młotek, oksyda i polerowanie :) Koraliki to zielony awenturyn.
Szkoda że nie udało mi się zrobic fotki jak bransoletka wygląda na dłoni, ale wygląda naprawde ślicznie ;)
Ystin - miedź ma w sobie jakąś magie, tajemnice... wystarczy wziąc do ręki by to poczuc..a potem już trudno wypuścic ;) Kajka- kochana jesteś :* A styl..ciągle szukam...
Troszkę zmartwiłam się, jak zobaczyłam, że przerzuciłaś się na inną technikę z decu. Ale oglądając Twoją biżuterię, jestem przekonana, że ta technika znalazła Ciebie.Robisz piękne rzeczy. Śliczna ta bransoletka, jak i Twoje inne biżutki:-)
Lusi - nie, nie przerzuciłam się :) nadal kocham decu i wkrótce coś tam pokaże. A biżuty..no muszę czasem młotkiem machnąc ;) U mnie tak już jest że po torciku lubię zjeśc śledzia... Dziękuję za tak miłe słowa :* Kejti -dziękuję :))) Buziaki
nie wiątpię, ze wygląda ślicznie! takie kółeczka mają swój wielki urok- widzę, ze z tą miedzią to poważna sprawa....
OdpowiedzUsuńTwoja biżuteria tak samo jak decoupage jest piękna. Masz swój styl i to jest najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńYstin - miedź ma w sobie jakąś magie, tajemnice... wystarczy wziąc do ręki by to poczuc..a potem już trudno wypuścic ;)
OdpowiedzUsuńKajka- kochana jesteś :* A styl..ciągle szukam...
Troszkę zmartwiłam się, jak zobaczyłam, że przerzuciłaś się na inną technikę z decu. Ale oglądając Twoją biżuterię, jestem przekonana, że ta technika znalazła Ciebie.Robisz piękne rzeczy. Śliczna ta bransoletka, jak i Twoje inne biżutki:-)
OdpowiedzUsuńśliczna bransoletka Oxi! czarujsz... czarujesz.... i pięknie Ci to wychodzi
OdpowiedzUsuńLusi - nie, nie przerzuciłam się :) nadal kocham decu i wkrótce coś tam pokaże. A biżuty..no muszę czasem młotkiem machnąc ;) U mnie tak już jest że po torciku lubię zjeśc śledzia...
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa :*
Kejti -dziękuję :))) Buziaki