Witam poniedziałkowo :)
Jak znosicie te upały? U nas lekkie ochłodzenie, a temperatura 18 stopni o 7 rano daje nadzieję na nie bardzo upalny dzień :)
Podobno każdy ma swojego anioła. Przynajmniej ja w to wierzę. Są anioły na obrazach, są anioły z porcelany i wszelakich mas plastycznych, malowane, rzeźbione, plecione, klejone... u mnie będą na naparstkach. A czemu nie?
Pierwszy
Serdeczności ślę i wspaniałego tygodnia życzę!
Jak znosicie te upały? U nas lekkie ochłodzenie, a temperatura 18 stopni o 7 rano daje nadzieję na nie bardzo upalny dzień :)
Podobno każdy ma swojego anioła. Przynajmniej ja w to wierzę. Są anioły na obrazach, są anioły z porcelany i wszelakich mas plastycznych, malowane, rzeźbione, plecione, klejone... u mnie będą na naparstkach. A czemu nie?
Pierwszy
Drugi
Trzeci
Czwarty
Śliczniutkie - pewnie będą strzegły paluszki przed ukłuciem :)
OdpowiedzUsuńI Ty to tak sama malujesz? Ja jestem w szoku, na takim maleństwie jakim jest naparstek, tak cudowne aniołki? Oj mieć takiego swojego anioła..... :)
OdpowiedzUsuńKochana przechodzisz Samą Siebie , zastanawiam co będzie następne , naparstki z aniołkami są odjazdowe , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJak zwykle przecudne. Samych dobroci w nowym tygodniu również Tobie życzę.Pozdrawiam serdecznie Ewa
OdpowiedzUsuńCudne!! Urocze mają buziaki :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Jak zresztą wszystko. :)
OdpowiedzUsuńAle słodkie!
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńPo prostu cudne! Aż nie chce się wierzyć, że na tak małej powierzchni można zmieścić tyle szczegółów :)
OdpowiedzUsuńPiękności ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńSłodziutkie naparsteczki :)
OdpowiedzUsuń