... pada pada śnieg... No tak, jeszcze nie pada ale u mnie będzie biało od śnieżynek
Bombki o śr.12cm, akryl
Szklane perełki, biały brokat w 3 rozmiarach, farby i takie tam moje wynalazki ;)
I trochę pastelowych bombeczek by nie było tak biało :)
Dziękuję pięknie za wszystkie komentarze pod poprzednim postem, pozdrawiam cieplutko :*
I trochę pastelowych bombeczek by nie było tak biało :)
Ach jak się stęskniłam za Tymi cudownościami, no Tobą też, wspaniałe , a co do śniegu to u nas pada ten prawdziwy , ściskam mocno Dusia
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki, ale u Ciebie to norma. Nie mogę się napatrzeć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są i cudnie się skrzą!!!
OdpowiedzUsuńI znowu widze CUDA u Ciebie!!! :-)
OdpowiedzUsuńCudne bombki :-) ... są doskonałe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
I znów podziwiam misterne zdobienia, które wychodzą spod Twoich dłoni. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSą piękne. Bardzo dekoracyjne;)
OdpowiedzUsuńWpadam tu i zaraz mi lepiej. Cuda, po prostu cuda.
OdpowiedzUsuńI to jest to, co w twoich pracach lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńCuda! Zwłaszcza te białe, takie "mroźne" :)
OdpowiedzUsuńWspaniale w każdym calu!
OdpowiedzUsuńPięknie filigranowe.
OdpowiedzUsuńNo jakby od samej Królowej śniegu!!!
OdpowiedzUsuńKochana, u Ciebie na święta będzie wyglądać przepięknie, aż Ci zazdroszczę. Tworzysz tak piękne rzeczy...
OdpowiedzUsuńPiękne bombki, takie delikatne.
OdpowiedzUsuńC U D O W N E!
OdpowiedzUsuńPerfekcja i dokładność w każdym calu. Wspaniały pomysł na ozdobienie bombek.
OdpowiedzUsuńJak zwykle misterna robota. Ja sama ostatnio próbowałam narysować konturówką śnieżynkę, ale tak mi się łapki trzęsły, że wyszła masakra a nie śnieżynka ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam precyzję:) bombki są zachwycające!!!
OdpowiedzUsuńCudne!!
OdpowiedzUsuńpiękne:)))
OdpowiedzUsuńAle cudne, pełny zachwyt:)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki !!! Wzorki takie równiutkie, idealne, perfekcyjne !!! Podziwiam niezmiennie :)
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała te białe kupić. Można? :)
OdpowiedzUsuńZ białych została mi tylko jedna (2 i 3 zdl- z lewej strony na dole) Pozdrawiam
Usuńmiałam nie zabierać się za ręcznie malowane bombki, ale twoje prace tchnęły we mnie nową wolę walki - jednak się pokuszę, może być na początek jedna, ale na pewno będzie. twoje prace dają człowiekowi kopa, by zabrał się za jeszcze większy wysiłek, niż podejmował dotychczas. dzięki!!!
OdpowiedzUsuńDzień dobry czy będzie można w tym roku kupić od Pani takie bombki? Byłabym zainteresowana :)
OdpowiedzUsuń