Taaaaką dużą niespodziankę dostałam od Dusi z blogu Syndrom kury domowej
Piękne podusie w moich kolorach i prześliczny kociak :) Patrzcie, podziwiajcie...
Dusieńko, dziękuję Ci bardzo, bardzo za tyle śliczności :***
Nie tylko prezentami człowiek żyję ;) Kolejne jajeczka :)
(nr.27)
I jeszcze takie
(nr.28)
prezenty faktycznie cuda, ale ta pisanka w niebieskościach.....ochy i achy....uwielbiam ten kolor.....
OdpowiedzUsuńJeju jakie cuda i prezenty (widziałam na blogu Dusi i podziwiałam) i jajeczka, uzdolnione z Was kobietki :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty i cuuudne jajeczka!♥!
OdpowiedzUsuńPerłowo-niebieska pisanka cudowna. Nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńcudne poduchy ;) a jajka oczywiście świetne!
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty a pisanki przecudne!
OdpowiedzUsuńKoszyk mam nadzieję zapełnia się , trafić z upominkiem jet nie lada wyzwanie tym bardziej cieszę się , a ,że serce masz Wielkie więc traktuj ten upominek jako docenienie Ciebie pozdrawiam Dusia jaja są odjazdowe , pierwsze szczególnie
OdpowiedzUsuń