Dzisiaj post biżuteryjny.
Kolczyki z glinki polimerowej, cieniowane pastelami, do tego odrobinka miki, koraliki z zielonego awenturynu.
Bransoletka
Nazbierało się trochę ;)
Naszyjnik "Bajorko"
Czasem kamień sam dyktuje to co ma być z nim zrobione. Tak było i z tym plastrem agatu. Dostałam go od Kajki lata temu, nie miałam na niego pomysłu, więc leżał gdzieś zapomniany. Szukając czegoś w niezliczonych "przydasiach" przypadkowo trafił mi się na oczy i... nie wiem jak wcześniej mogłam tego nie zauważyć??? Przecież to bajorko, oczko wodne. A jak bajorko to i lilie wodne :)
Plaster agatu, glinka polimerowa
Nr 2 to bardzo popularna ostatnio "Monstera"
Kolczyki z glinki polimerowej, cieniowane pastelami, do tego odrobinka miki, koraliki z zielonego awenturynu.
Powstała kolejna wersja monstery, ale jak zwykle zwlekam z robieniem zdjęć. Pokażę innym razem.
No i.... tu już nikogo nie zaskoczę - maki :)) Za każdym razem inne...
Komplet - bransoletka, kolczyki, pierścionek i wisiorek
Bransoletka
I już więcej nie męczę :)
Wspaniałego tygodnia życzę i serdecznie dziękuję za wszystkie
odwiedziny i komentarze
Cudeńka !!! Zwłaszcza kolczyki z makami :-)
OdpowiedzUsuńZachwycam się jak zawsze - nie wiem co najbardziej mi się podoba, bo trudno się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Monstera ślicznie Ci wyszła, maki to wiadomo nie od dziś, że świetne, no i znalazł się piękny pomysł na zapomniany agat! :) Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuń