Po królewsku
dzisiaj dostojnie i z przepychem ;)
A tak tworzyły się stojaczki..
Druty, glinka samoutwardzalna, grunt, farby, złocenia i.... duuuużo cierpliwości...
A ta piękna suknia z końca XIX wieku była moją inspiracją
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających mój blog
Pisanki jak zwykle cudne, ale stojaczki to fantastyczny pomysł.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPrzepiękne jajka, czerń ze złotem jest szalenie elegancka! Ale wykonanie tych stojaków to już rozłożyło mnie na łopatki, naprawdę świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a stojaczki cóż... potrzeba matka wynalazków ;) inne nie pasowały do tych jajek :)
UsuńCzerń ze złotem skomponowana po mistrzowsku!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) to raczej nie moja zasługa, ta sukienka była inspiracją. Połączenie złota i czerni zawsze lubiłam, lubię i lubić będę ;) choć większość swoich prac robię w jasnych, pastelowych kolorach, raz na jakiś czas muszę zrobić coś ciemne, czarne, złote lub czerwone :)
UsuńCudowne i eleganckie :) Wieszaczki wyszły SUPER!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) przyznam się, że sama jestem zadowolona z tego jak wyszły te wieszaczki ;)
UsuńNa bogato! Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńoj tak, tym razem na bogato ;) Dziękuje pięknie :)
UsuńO matko, stojaczek to wyzwanie i na nim takie klejnoty, super!!
OdpowiedzUsuń