Tak, znowu butelki. Tym razem pełnowymiarowe :) Pociapana szpachlówką (by nadać fajną strukture) pomalowana białą farbą. Potem nakleiłam motyw i już było z górki :) Pocieniowałam motyw, tło też domalowałam. Lakier, lakier, lakier....Na zakończenie ośniezyłam butelke (oczywyście że szpachlówką) i dorzuciłam trochę perłowego brokatu (tylko na "ośnieżone" miejsca)
I jeszcze jedna butelka która wcale nie chciała fotografować się...Cała butelka pomalowana perłowymi farbkami, na dodatel szablonik też zrobiłam lekko perłowy (różne odcienie szarości). Na żywo wygląda naprawde bb fajnie ale ...fotki brzydkie wyszły. Liczę na Waszą wyobraźnie ;)
Pozdrawiam serdecznie i miłego, słonecznego dnia zyczę!!
Będę się powtarzać ale trudno - jesteś bardzo zdolna kobitka! Butelki są śliczne.
OdpowiedzUsuńJa nie mam słów żeby opisać swój zachwyt!Jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńOxi! piękne, klimatyczne zimowe butle!!!
OdpowiedzUsuńOj boskie są obie!
OdpowiedzUsuńNiezwykle bajkowo jest u Ciebie i tak świątecznie, uwielbiam taki klimat, a Twoje prace są wyjątkowe, gratuluję :) i Pozdrawia,m (będę od czasu do czasu zaglądać;)
OdpowiedzUsuńCudne są!!!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle miłych słów!! Jesteście kochane :*
OdpowiedzUsuńTrill - uśmiałam się :)) Oj trafiłaś w czuły punkt z tą wielkością;) Rzeczywiście - ostatnio coraz większa się robie ;)))A może to ubrania kurczą się?...
Mamonku - w sklepie gdzie biorę te nibyszampana sprzedawczyni kiedy mnie widzi to pyta - To co zasze?
Buziole dla Was!!!!!!!!!
Pierwsza butelka jest zachwycająca!!!
OdpowiedzUsuń