piątek, 21 stycznia 2011

Kolejne jajeczka gotowe. Nie planowałam w tym roku reliefów a jednak nie mogłam się powstrzymac... Proste i nieskomplikowane ale wlaśnie takie miały byc.
I jeszcze bliźniaki :)


5 komentarzy:

  1. Oxi?!!? i nic nie mówisz? !!! Cieszę się, że wreszcie jesteś!!!
    Piękne pisanki! Żadna to nowość u Ciebie. Z nowych najbardziej podobają mi się bliźniaki. Są takie delikatne :)

    Życzę Ci przyjemnego blogowania i oczywiście zapraszam do siebie :)
    Pozdrawiam
    Marta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. no nieee...znowu coś nie to nacistęłam i skasowalam swój komentarz:((
    Martuś, dziękuję Kochana :)
    A u Ciebie jestem częstym gościem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A to dopiero, właśnier wymyśliłam, ale jeszcze nie zrobiła, a tu masz takie piekne reliefy, a jaka to pasta? Dobrze się trzyma na jajku?

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne te Twoje pisanki i takie pomysłowe. I te w koszyczkach i to truskawkowe- cudne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, pozdrawiam :)